Kredyty walutowe to tykająca bomba zegarowa. Zdaniem Jacka Maliszewskiego, głównego ekonomisty DMK, masowe i przymusowe przewalutowanie tych zobowiązań mogłoby doprowadzić do groźnych zawirowań na rynku. Ucierpiałyby nie tylko gospodarstwa domowe spłacające kredyty, ale gospodarka jako całość.
- Pamiętajmy, że wzięcie kredytu walutowego nie jest niczym złym. Pod warunkiem, że wiemy, kiedy to zrobić i wiemy, jak zarządzać swoim ryzykiem – stwierdził podczas konferencji Wall Street 2015 Jacek Maliszewski, główny ekonomista DMK.