Lokatorzy powiedzieli mu wprost - płacić nie zamierzają. Wyprowadzić się? Nie ma mowy. - Będziemy czekać, aż nas eksmitują - stwierdzili
Jacek kupił kilka lat temu mieszkanie w Krakowie, ale że dostał propozycję pracy za granicą, mieszkanie postanowił wynająć. Lokatorzy znaleźli się szybko. Para po trzydziestce z dwójką dzieci – Malwina i Jakub. Problemy zaczęły się po pierwszym miesiącu. Właściciel nie otrzymał pieniędzy. Dzwonił, wysyłał e-maile, prosił, przypominał – bez skutku. W końcu lokatorzy powiedzieli wprost, że płacić nie zamierzają.
Będziemy czekać, aż nas eksmitują
Zaległości rosły, sięgając ponad 25 tys. zł. Lokatorzy robili się coraz bardziej zuchwali, a Jacek coraz bardziej bezradny. – Otwarcie mówili, że wyprowadzą się dopiero wtedy, jak sąd zasądzi eksmisję, czyli – jak twierdzili – za trzy-cztery lata. W pewnym momencie zaczęli się ode mnie domagać... odszkodowania za straty moralne.
Źródło i więcej:
http://wyborcza.biz/pieniadzeekstra/7,134263,22267211,wynajmuja-mieszkania-i-nie-placa-za-czynsz.html