Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało zmiany dotyczące zasad przedawnienia roszczeń cywilnoprawnych. Nowe przepisy mają za zadanie zwiększyć stabilność stosunków społecznych i bezpieczeństwo obrotu prawnego w Polsce.
Więcej na ten temat:
Szykuje się rewolucja w przedawnieniu roszczeń. Zmierzch cwaniaków windykacyjnych?
Pan Krzysztof z Warszawy w 2015 roku wygrał prawomocnie z BPS 1 Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty. Fundusz ten wniósł w 2014 rok pozew do sądu o zapłatę prawie 12.000 zł z tytułu rzekomo niespłaconego kredytu przez czytelnika. Fundusz miał nabyć tę wierzytelność od GE Money Bank SA.
W odpowiedzi na pozew pan Krzysztof podniósł między innymi następujące zarzuty:
- przedawnienia się roszczenia,
- nieudowodnienia przejścia uprawnień,
- braku jakiegokolwiek wyliczenia dochodzonej kwoty.
Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy potrzebował tylko jednej rozprawy by stwierdzić, iż powództwo jest kompletnie bezzasadne. Sędzia w ustnym uzasadnieniu wyroku zarzuciła powodowi, że powództwo jest nie tylko przedawnione, ale w ogóle jest niedowiedzione i niepoważne.
Wyrok uprawomocnił się 9 kwietnia 2015r. Na tym jednak sprawa tego rzekomego roszczenia się nie skończyła. Od kilku tygodni przedstawicielka firmy BEST z Gdyni zaczęła wydzwaniać po rodzinie czytelnika, by pan Krzysztof pilnie skontaktował się z gdyńską firmą. Czytelnik doskonale jednak wie, że z hienami i firmami windykacyjnymi nie rozmawia się. Z hienami nigdy, z firmami windykacyjnymi przynajmniej tymi w Polsce – także nie.
W końcu otrzymał pismo z firmy BEST informujące, że BEST II NSFIZ nabył wierzytelność od BPS 1 NSFIZ.
Teraz BEST chce już ponad 25.000 zł. I starszy, że w przypadku braku zapłaty przekaże dane czytelnika do dwóch biur informacji gospodarczej (KRD BIG SA i BIG InfoMonitor). Informuje także, że jak sprawa trafi do komornika, to nie będzie mieć wpływu na "wysokość potrąceń komorniczych".
Pomimo licznych zapewnień i deklaracji, rynek windykacyjny w Polsce prawie zupełnie pozbawiony jest zasad etycznych. Są dobre praktyki windykacyjne itp., tylko nie ma to żadnego przełożenia w rzeczywistości.
Dzisiaj otrzymałem od czytelniczki z Warszawy opis jej trzyletnich bojów z DTP NSFIZ. W dniu 10 lutego br. sąd oddalił powództwo funduszu DTP między innymi na fakt przedawnienia się roszczenia. Wczoraj czytelniczka otrzymała pismo (datowane na dzień17 lutego) z funduszu Horyzont NSFIZ informujące, że nabył on wierzytelność od DTP w dniu... 21 listopada 2016r.
Co ciekawe, na rozprawach w dniach 1 i 10 lutego br. prawnik reprezentujący DTP nie poinformował sądu, że wierzytelność została sprzedana - napisała pani Grażyna z Warszawy.
JW