W lipcu zeszłego roku w artykule:
Dzień otwarty dla sędziów i komornika. By "przestać w końcu mnie (nie)świadomie krzywdzić"
napisałem między innymi:
Takiej sprawy jeszcze nie opisywałem. Komornik sądowy oraz sędziowie zostali zaproszeni przez czytelnika, by na miejscu zweryfikowali to, co orzekli. Sprawa dotyczy wyceny nieruchomości w Kotlinie Kłodzkiej
Nieruchomość o pow. 1,9 ha, w pełni budowlana (zabudowa mieszkaniowa jednorodzinna wolno stojąca lub bliźniacza) została przez biegłego wyceniona na kwotę tylko 144.000 zł.
Czyli niespełna 7,6 zł/m2. Nieruchomość położona jest przy głównej drodze.
Skarga na wycenę nieruchomości (z 2014r.) została prawomocnie oddalona jako niezasadna. I to w sytuacji, gdy czytelnik do skargi dołączył wydruki z Rejestru cen i wartości nieruchomości ze Starostwa Powiatowego w Kłodzku. Ceny transakcyjne podane w aktach notarialnych były do 35 zł za m2.
Na Dzień Otwarty nikt się nie stawił. Później prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez komornika poprzez prowadzenie czynności zmierzających do licytacji nieruchomości na podstawie wadliwego operatu szacunkowego w zakresie wartości nieruchomości.
Więcej na ten temat:
Prokuratura wszczęła śledztwo. Ciąg dalszy "Dnia Otwartego" w Kotlinie Kłodzkiej
Postanowieniem z dnia 3 stycznia tego roku prokurator z Kłodzka umorzył jednak śledztwo wobec braku znamion czynu zabronionego.
W uzasadnieniu postanowienia prokurator napisał: Natomiast plan zagospodarowania przewiduje zabudowę mieszkaniową na tych gruntach, jednakże przed procesem budowlanym wymagane będzie odrolnienie nieruchomości, a następnie jej podział, co obecnie nie jest uczynione i wpływa na obniżenie wartości rynkowej.
Prokurator milczeniem pominął złożone przez czytelnika do sprawy sądowej dane z Rejestru cen i wartości nieruchomości ze Starostwa Powiatowego w Kłodzku. Ceny transakcyjne podane w aktach notarialnych były do 35 zł za m2. Nie było cen poniżej 15 zł/m2.
Czytelnik zapytał redakcję, czy plan zagospodarowania przestrzennego nic nie znaczy? Skoro w tym planie większość jego działki ma przeznaczenie pod zabudowę mieszkaniową i usługi komercyjne nieuciążliwe i usługi turystyki, to czy wciąż mogą być traktowane jako rolne?
Temat ciekawy, zajmę się tym dalej.
JW
Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Czytaj więcej...