komornik klodzko suszycki mINTERWENCJA

Pan Krzysztof z Kłodzka przesłał redakcji postanowienie Sądu Rejonowego w Kłodzku z dnia 6 grudnia br. Orzeczeniem tym sędzia Daria Ratymirska uwzględniła w całości skargę czytelnika. Została uchylona czynność komornika - ogłoszenie o licytacji nieruchomości oraz został zniesiony termin licytacji zaplanowany na dzień 6 grudnia

 

W uzasadnieniu czytam: "Należało zgodzić się ze stanowiskiem skarżącego, że opis i oszacowanie nieruchomości nie jest prawomocny, co wyklucza możliwość wyznaczenia terminu licytacji i ogłoszenia o nim przez publiczne obwieszczenie (art. 952 i 953 par 1 kpc)".

 

Pan Krzysztof poprosił wcześniej redakcję o interwencję w tej sprawie, co szczegółowo przedstawiłem w artykule:

Komornik Henryk Suszycki z Kłodzka chce zlicytować jutro nieruchomość przy nieprawomocności opisu i oszacowania nieruchomości?

 

Zaskakujące jest w tej sprawie stanowisko komornika, który w piśmie z dnia 2 listopada br. wniósł o oddalenie skargi jako bezzasadnej. I to w sytuacji, kiedy znał sygnaturę akt sprawy pod jaką rozpatrywana jest skarga na opis i oszacowanie nieruchomości.

 

W odpowiedzi na skargę, Henryk Suszycki napisał między innymi: "Zarzuty dłużnika są bezzasadne, ponieważ jak wynika z analizy czynności egzekucyjnych, pomiędzy czynnością opisu i oszacowania nieruchomości, a wyznaczeniem pierwszego terminu licytacji nieruchomości dłużnika upłynął ponad roczny okres".

 

Dzięki postanowieniu z dnia 6 grudnia br. komornik już chyba wie, że upływ czasu nie ma nic wspólnego z prawomocnością opisu i oszacowania nieruchomości.

 

 

 

JW