MISZMASZ TWOJA GAZETA

PORTAL DLA DŁUŻNIKÓW, WIERZYCIELI, KOMORNIKÓW, SĘDZIÓW I PRAWNIKÓW
Dziś jest:  czwartek 28 marca 2024r.

PRZEGLĄD PRASY

  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar

sad rejonowy klodzko mPan Kazimierz z Kłodzka złożył skargę na czynność komornika sądowego wraz z wnioskiem o miarkowanie opłaty. Powodem było postanowienie komornika Anny Garczyńskiej ustalające koszty postępowania egzekucyjnego. Czytelnik poprosił o sprawdzenie poprawności wyliczeń sporządzonych przez komornika oraz wniósł o obniżenie opłaty stosunkowej w wys. 5% od umorzenia – do 300 zł

 

- Nie stać mnie na zapłatę kwoty ponad 1.900 zł. W dodatku, nakład pracy komornika w tej sprawie był minimalny - napisał w uzasadnieniu wniosku o obniżenie opłaty egzekucyjnej.

 

Pan Kazimierz złożył także wniosek o zwolnienie go z konieczności zapłaty opłaty sądowej w wysokości 100 zł.

 

W dniu 5 lipca br. sędzia Izabela Kosińska-Szota (SR w Kłodzku) uwzględniając trudną sytuację czytelnika, zwolniła go z konieczności zapłaty opłaty sądowej (100 zł).

 

Natomiast postanowieniem z dnia 14 września br. sędzia rozpatrzyła merytorycznie skargę i wniosek. Skarga została częściowo uwzględniona, gdyż w ocenie sądu kwota podana przez komornik Garczyńską jest wygórowana w stosunku do wysłanych listów. Sąd nakazał komornikowi ponowne ustalenie wysokości kosztów doręczenia korespondencji ze szczegółowym określeniem liczby wysłanych przesyłek oraz opłat za ich dostarczenie.

 

Zresztą podobną sprawę z przesyłkami listowymi i tym samym komornikiem już opisywałem:

Komornik Garczyńska już wie, że konieczne jest szczegółowe określenie liczby wysłanych przesyłek oraz opłat za ich dostarczenie

 

Sędzia Kosińska-Szota oddaliła wniosek pana Kazimierza o obniżenie opłaty egzekucyjnej.

- Brak jest podstaw do uwzględnienia wniosku dłużnika o obniżenie opłaty egzekucyjnej w oparciu o jego sytuację finansową - czytam w uzasadnieniu. I sędzia zaraz zastrzegła: Sąd może, a nie musi obniżyć opłatę egzekucyjną. Jest to przepis uprawniający, a nie obligujący.

 

Wychodzi więc na to, że mogę zapłacić 1900 zł, bo nie stać mnie na zapłatę 100 zł - skwitował to postanowienie pan Kazimierz.

 

Orzeczenie ma jeszcze jeden rodzynek. Pojawia się w nim bowiem żona czytelnika, która nie jest dłużniczką i nie składała skargi ani wniosku o obniżenie opłaty egzekucyjnej. Skąd się wzięła w postanowieniu, to chyba tylko sędzia wie. Z postanowienia wynika, że ona również ma zapłacić opłatę egzekucyjną.

Czytelnik złożył oczywiście wniosek o sprostowanie postanowienia poprzez wykreślenie z niego imienia i nazwiska żony.

Cdn.

 

 

 

JW

 

miszmasz-menu-module

NA SKRÓTY