clause 684509 960 720Do biura Rzecznika Praw Obywatelskich zgłaszane są problemy związane z ustalaniem właściwego terminu na złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości przez członków zarządu spółek kapitałowych, chcących uwolnić się od odpowiedzialności za zobowiązania spółki, a także z negatywnymi prawnopodatkowymi konsekwencjami braku precyzji pojęcia "właściwego czasu"

 

W postępowaniu tym badane są pozytywne i negatywne przesłanki mające znaczenie dla określenia odpowiedzialności konkretnego członka zarządu. Przesłanki ich solidarnej odpowiedzialności określa art. 116 § 1 ustawy Ordynacja podatkowa.

 

Zgodnie z nim za zaległości podatkowe spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w organizacji, prostej spółki akcyjnej, prostej spółki akcyjnej w organizacji, spółki akcyjnej lub spółki akcyjnej w organizacji odpowiadają solidarnie całym swoim majątkiem członkowie jej zarządu, jeżeli egzekucja z majątku spółki okazała się w całości lub w części bezskuteczna, a członek zarządu nie wykazał, że:

we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości lub w tym czasie zostało otwarte postępowanie restrukturyzacyjne w rozumieniu ustawy z 15 maja 2015 r. - Prawo restrukturyzacyjne albo zatwierdzono układ w postępowaniu o zatwierdzenie układu, o którym mowa w Prawie restrukturyzacyjnym, albo;

niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości nastąpiło bez jego winy;

nie wskazuje mienia spółki, z którego egzekucja umożliwi zaspokojenie zaległości podatkowych spółki w znacznej części.

 

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie podkreślał, że odpowiedzialność osób trzecich ma charakter wyjątkowy, wynikającą z faktu, że skutki zobowiązania podatkowego wiąże z podmiotem innym niż podatnik. Osoby trzecie więc ponoszą odpowiedzialność za cudzy dług, a orzeczenie o tym nie uwalnia dłużnika (podatnika) od odpowiedzialności. Ma ona charakter posiłkowy (subsydiarny) i występuje dopiero w dalszej kolejności.

 

Jedną z przesłanek wyłączających odpowiedzialność członka zarządu jest wykazanie, że osoba ta złożyła we właściwym czasie wniosek o upadłość - stosownie do art. 116 § 1 pkt 1 lit. a Ordynacji podatkowej. W prawie podatkowym brak jednak wyjaśnienia pojęcia „czasu właściwego". Rodzi to istotne problemy praktyczne dla członków zarządu, organów stosujących prawo, w tym także sądów administracyjnych orzekających w sprawach solidarnej odpowiedzialności członków zarządu.

 

Opierając się jedynie na Ordynacji podatkowej, trudno byłoby jednoznacznie ustalić, czy w konkretnej sprawie wniosek o ogłoszenie upadłości złożono we właściwym czasie.

 

Zwrócił już na to uwagę Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach w wyroku z 2 grudnia 2007 r. Stwierdził, że odniesienie się wyłącznie do art. 116 § 1 Ordynacji podatkowej nie pozwala na odpowiedź na pytanie, co oznacza zwrot „we właściwym czasie".

 

W konsekwencji, organy podatkowe stosują wykładnię systemową zewnętrzną poprzez odwołanie się do przepisów prawa upadłościowego określających przesłanki wystąpienia z wnioskiem o ogłoszenie upadłości.

 

Judykatura dostrzegła konieczność zdefiniowania „czasu właściwego", odnosząc się do regulacji zawartych w prawie upadłościowym, jednakże wykładnia tego pojęcia była i jest niejednolita.

 

Analiza orzecznictwa nt. przesłanek odpowiedzialności członka zarządu prowadzi do wniosku, że przy ocenie niewypłacalności podatnika i ustalenia czasu właściwego na zgłoszenie wniosku o upadłość pojawiają się wątpliwości interpretacyjne.

 

W skargach do Biura RPO zobowiązani podnoszą zarzuty dotyczące różnicowania sytuacji członka zarządu zgłaszającego spóźniony wniosek o upadłość i tego, który takiego wniosku poniechał. W ich ocenie bez racjonalnych powodów wprowadzono swoisty przywilej w postaci szerszej możliwości obrony przed subsydiarną odpowiedzialnością za zobowiązania podatkowe na podstawie art. 116 § 1 Ordynacji podatkowej dla podmiotów z tej samej kategorii, czyli członków zarządu, którzy nie zgłosili wniosku o ogłoszenie upadłości w „czasie właściwym".

 

W ich przekonaniu bezsporne jest, że członkowie zarządu, którzy zaniechali zainicjowania postępowania upadłościowego w terminie, powinni mieć takie same instrumenty obrony przed odpowiedzialnością, ze wskazaniem nawet na przyjęcie rozwiązań prawnych promujących postawę członka zarządu, który ostatecznie złożył wniosek wobec tego, który tego nie uczynił.

 

Wskazuje to, że pojęcie „czasu właściwego” budzi duże problemy interpretacyjne i komplikuje właściwe stosowanie instrumentarium odpowiedzialności członka zarządu za zawinione niezłożenie wniosku o upadłość. Uzasadnione wydają się zatem wątpliwości, czy art. 116 § 1 Ordynacji podatkowej spełnia zasadę szczególnej określoności przepisów prawa daninowego, a adresatom norm daje pewność, że w danym przypadku „czas właściwy” na wniosek o upadłość już występuje, czy też nie.

 

Ostateczna odpowiedź należy tu do Trybunału Konstytucyjnego. Zasadne wydaje się jednak zasygnalizowanie tych wątpliwości wynikających z wielu skarg do BRPO. W odczuciu wnioskodawców uregulowania te stanowią swoistą pułapkę podatkową, która umożliwia organom podatkowym przerzucanie odpowiedzialności za zobowiązania spółek na ich członków.

 

Istotnym problemem jest również, czy sądy administracyjne przy wykładni tego pojęcia nie dokonują swoistego „poprawiania" ustawodawcy oraz kreowania alternatywnego, również względem prawa upadłościowego, terminu na złożenie wniosku o upadłość - co w praktyce oznaczałoby dokonywanie wykładni prawotwórczej.

 

W orzecznictwie sądowym sformułowano wobec prawa podatkowego tezę o konieczności preferowania w jego interpretacji pewności prawa i jego bezpieczeństwa oraz trzymania się litery prawa. NSA w uchwale siedmiu sędziów z 23 czerwca 2003 r. potwierdził, że zakaz wykładni prawotwórczej, to jedna z podstawowych dyrektyw wykładni przepisów prawa.

 

Używanie zwrotów niedookreślonych dynamizuje prawo, także prawo podatkowe bo umożliwia ich zrelatywizowanie do aktualnego kontekstu społecznego, gospodarczego, ekonomicznego. Procedura tworzenia prawa podatkowego jako autonomicznego powinna jednak ściśle realizować zasadę zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa. Wprowadzanie unormowań „otwartych" musi zatem się odbywać w sposób ostrożny. Szczególnie bowiem w przypadku klauzul generalnych i zwrotów niedookreślonych istnieje niebezpieczeństwo utrwalenia znaczeń poszczególnych pojęć, czego skutkiem jest przejęcie przez sądownictwo administracyjne roli prawodawcy.

 

Rodzą się zatem wątpliwości, czy zakres swobody interpretatora w określaniu "czasu właściwego" na wniosek o upadłość nie jest za szeroki a przez to, czy art. 116 § 1 Ordynacji spełnia standardy konstytucyjne dostatecznej określoności i pewności prawa, wywodzonej z art. 2 Konstytucji RP, a w odczuciu wnioskodawców - także i zasadę równości (art. 32 Konstytucji RP).

 

Z tego względu należy powziąć wątpliwość, czy obecny kształt przywołanej regulacji nie prowadzi do osłabienia pozycji prawnej członków zarządu oraz czy nie utrudnia ochrony ich praw majątkowych.

 

Rzecznik zwraca się do Ministra o stanowisko. Prosi też o informację, czy resort dostrzega konieczność podjęcia prac legislacyjnych i doprecyzowanie pojęcia „czasu właściwego" na wniosek o upadłość.

 

 

 

MS

RPO

foto: Pixabay