policja-wola-strona-2015-fotoKonwencja Rady Europy

Sejm wyraził dzisiaj ustawową zgodę na ratyfikację przez prezydenta Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej, sporządzonej w Stambule dnia 11 maja 2011 r. Konwencja jest pierwszym traktatem, który kompleksowo odnosi się do problematyki zwalczania przemocy wobec kobiet oraz domowej.

Ma na celu eliminację przemocy oraz innych form dyskryminacji kobiet. Podstawowym zobowiązaniem państw wynikającym z Konwencji jest przyjęcie regulacji prawnych i innych rozwiązań m.in. administracyjnych niezbędnych do promowania i ochrony praw kobiet do życia wolnego od przemocy zarówno w sferze prywatnej, jak i zawodowej. Teraz ustawą zajmą się senatorowie

Poseł Kłopotek zaniepokojony

Przed głosowaniem w Sejmie poseł Eugeniusz Kłopotek w jednej ze stacji radiowych nie krył oburzenia nt. Konwencji: jak my mężczyźni wyglądamy w świetle tej Konwencji? Jesteśmy jak najgorsze istoty na tym świecie. A co, nie ma przemocy ze strony kobiet? A kto nas obroni przed taką przemocą?

Odpowiadam posłowi: obroni nas policja. I daję konkretny przykład.

Kilka dni temu policjanci z Warszawy Woli zatrzymali kobietę, która utrudniała mężowi wyjście z mieszkania i groziła pozbawieniem życia. 28-letnia Zofia B. od kilku miesięcy znęcała się nad mężem, wszczynała awantury, biła go metalową rurą od odkurzacza po całym ciele, dusiła, gryzła a podczas jednej z awantur ugodziła go nożem w udo.

Policjanci zostali skierowani na interwencję domową. Zgłoszenie pochodziło od lokatorów zaniepokojonych krzykami i wołaniem o pomoc sąsiada. Na miejscu, we wskazanym przez świadków mieszkaniu, mundurowi zastali kobietę i mężczyznę. Wszystko wskazywało na to, że agresywna kobieta po raz kolejny nie chciała wypuścić z mieszkania swojego męża.

28-latek został przewieziony do wolskiej Komendy, gdzie złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa i wniosek o ściganie żony. Zofia B. usłyszała zarzuty znęcania się fizycznego i psychicznego nad mężem. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował wobec kobiety środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu. Za ten czyn grozi kara do 5 lat więzienia.

Panie pośle, nie jesteśmy więc jako mężczyźni pozbawieni możliwości obrony przed pomocą. I żadna konwencja dla mężczyzn nie jest nam już potrzebna.

JW