MISZMASZ TWOJA GAZETA

PORTAL DLA DŁUŻNIKÓW, WIERZYCIELI, KOMORNIKÓW, SĘDZIÓW I PRAWNIKÓW
Dziś jest:  niedziela 28 kwietnia 2024r.

PRZEGLĄD PRASY

  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar

ilustracja artykułu antyegzekucjaWspółpraca z funduszami venture capital to dla innowacyjnych start-upów szansa na szybki rozwój. Dzięki wsparciu doświadczonych inwestorów unikają błędów charakterystycznych wśród młodych przedsiębiorców. Korzyści są obopólne. Osiągamy zwykle dwucyfrowe stopy zwrotu z inwestycji w start-upy– mówią przedstawiciele Podlaskiego Funduszu Kapitałowego. Najlepsze firmy pozwalają inwestorom zarobić kilkaset procent.

 

– Jako fundusz osiągamy bardzo różne stopy zwrotu, oczywiście najbardziej medialne są przypadki, gdy sięgają one kilkuset procent. Natomiast trzeba sobie zdawać z tego sprawę, że tak się dzieje niezwykle rzadko, przeciętnie są to raczej dwucyfrowe wyniki – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Maciej Dardziński, menadżer inwestycyjny z Podlaskiego Funduszu Kapitałowego.

 

Z kolei dla start-upu współpraca z funduszem to korzyści zarówno finansowe, jak i biznesowe. To źródło wiedzy o tym, jak poruszać się w świecie biznesu i jak optymalnie wydać na rozwój otrzymane pieniądze. Takie wsparcie pozwala uniknąć błędów początkującego i zdecydowanie przyspieszyć rozwój firmy, a także niejednokrotnie skorzystać z kontaktów osób obecnych na rynku o wiele dłużej.

 

– Mówiąc o ryzykach i wyzwaniach dotyczących współpracy z funduszem venture, trzeba sobie zdać sprawę z dużej asymetrii informacji. Z jednej strony, jako fundusz staramy się, jak najlepiej poznać młodych przedsiębiorców, natomiast nie wszystko jesteśmy w stanie zbadać – mówi Maciej Dardziński. –Natomiast oni, wchodząc w stosunkowo młodym wieku w rynek kapitałowy, nie wiedzą o wielu zagrożeniach, które się z tym wiążą. Wiele osób nie jest przygotowanych na zastrzyki znacznych środków pieniężnych, stąd też mówi się o tym, że co dziesiąty, niektórzy mówią nawet, że co setny start-up, odnosi sukces.

 

Istniejący od 1995 roku Podlaski Fundusz Kapitałowy zamierza w tym roku zainwestować w dwa nowe start-upy. Jeden z nich działa w branży fintech, drugi – w branży outsourcingu – ma ambicje wykraczające poza granice Polski. Portfolio funduszu ma się też pomniejszyć o dwie firmy.

 

– Natomiast jeśli chodzi o plany inwestycyjne, to mamy również dwa bardzo zaawansowane tematy, oczywiście na tym etapie trudno o nich cokolwiek jeszcze powiedzieć, natomiast wydaje mi się, że takie dwa dosyć duże wejścia co najmniej w tym roku będą – zapowiada Maciej Dardziński.

 

W portfelu PFK znajduje się obecnie 10 przedsiębiorstw z rozmaitych branż. Są to m.in.: technologiczny BitCraft, agencja ochrony mienia Stekop, kino wielosalowe CinemaLumiere, spółka doradztwa energetycznego ABZ Energia, firma LSA wytwarzająca zaawansowane technologicznie kruszywo dla branży budowlanej oraz hurtownia budowlanych materiałów ekologicznych MBI Group.

 

– Na ten rok mamy zaplanowane dwa wyjścia z inwestycji, oba raczej zostaną zrealizowane poprzez sprzedaż inwestorom branżowym. Jedno z nich, gdyby się udało, okazałoby się inwestycją bardzo krótką w swoim czasie funkcjonowania. To oczywiście wpłynie na duży zwrot dla nas i duży zwrot dla osób, które założyły to przedsięwzięcie – informuje Dardziński.

 

Podlaski Fundusz Kapitałowy w ciągu ponad dwudziestu lat swojej działalności zainwestował ponad 41 mln zł w kilkadziesiąt firm. Przeciętny czas trwania inwestycji to od trzech do pięciu lat. Na pojedynczy projekt fundusz może przeznaczyć maksymalnie 1,5 mln zł, choć zazwyczaj są to kwoty niższe, mieszczące się w przedziale od 0,5–1 mln zł. Celem PFK jest osiąganie co najmniej kilkudziesięcioprocentowych stóp zwrotu.

 

 

 

Źródło: Newseria

 

 

miszmasz-menu-module

NA SKRÓTY